Niemiecki savoir-vivre. Zwyczaje, które powinna znać każda opiekunka osób starszych w Niemczech

Decydując się na pracę opiekuna lub opiekunki osób starszych w Niemczech, należy pamiętać, by przed wyjazdem, przynajmniej w jakimś stopniu poznać zwyczaje panujące w kraju, do którego wyjeżdżamy. Choć Niemcy są naszym sąsiadem i mogłoby się wydawać, że kulturowo są bardzo podobni, to jednak również i Oni mają swój tzw. savoir-vivre, który w wielu aspektach różni się od polskiego…

savoir vivre

Niemcy bardzo dużą wagę przywiązują do punktualności, a to cecha, która z pewnością przyda nam się w pracy nad osobami starszymi. Co więcej, jeśli jesteśmy na coś umówieni, to warto nie przekładać ani nie odwoływać takich spotkań. Na pewno nasz pracodawca spojrzy na nas łaskawszym okiem i doceni tę jakże ważną cechę. Ponadto, dobrym rozwiązaniem będzie przybycie przed czasem. Nasi zachodni sąsiedzi mają w zwyczaju nie spóźniać się i przychodzą najczęściej przed umówionym pierwotnie czasem, okazując tym samym szacunek do drugiej osoby.

Równie ważna jest życzliwość. Oczywiście nie powinna być ona nad wyraz sztuczna, ale miłe „Hallo!” na przywitanie czy „Schönen Freierabend!” na pożegnanie jest w Niemczech rzeczą oczywistą. Pozostając przy kwestiach życzliwości, musimy pamiętać, by nie przesadzić i zbyt wcześniej nie przechodzić na „Ty”. Nasi sąsiedzi, mimo że są uprzejmi to wolą, przynajmniej na początku znajomości, bardziej oficjalne formy kontaktu, zwracając się do siebie per „Pan” i „Pani”.

W pracy opiekunki przyda się również zachowanie zasady „pełnego żołądka”. W Polsce najczęściej wręcz na siłę chcemy zadowolić naszego gościa i mimo słów typu „Dziękuję, nie jestem już głodny/a” serwujemy dokładkę lub kolejny posiłek. W Niemczech z takim zachowaniem z pewnością się nie spotkamy. Podobnie jest z wchodzeniem do domu czy mieszkania w butach. U nas najczęściej panuje zwyczaj, że gość wchodząc do naszej posiadłości zdejmuje obuwie, a w zamian otrzymuje tzw. kapcie. Za zachodnią granicą z tym się nie spotkamy, dlatego też nie powinniśmy być zdziwieni, jeśli przybywające osoby będą w mieszkaniu w butach.

Na koniec warto zapamiętać także zwyczaj pytania typu „Co u Ciebie?”. U nas od tego sformułowania najczęściej rozpoczyna się rozmowę, która może trwać bardzo długo. W Niemczech usłyszymy zazwyczaj odpowiedź typu „Alles super!” i w żadnym wypadku nie powinniśmy tego odebrać jako niechęci do nas czy do dalszej rozmowy z nami. Nasi zachodni sąsiedzi po prostu tak mają…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *